Forum: Ortodoncja

Od razu uprzedzam że nie wie czy to problem stomatologi,ale żadna inna dziedzina mi nie pasuje. Będąc młodsza ok.6-7 lat nosiłam wkładane na noc aparaty które miały na celu poszerzenie mojej ciasnej szczęki (górne zęby) Aparat nie zadziałał ale mając ok 11 lat dzięki stałemu aparatowi problem został wyleczony. Do 13 roku życia oddychałam tylko buzią.....(albo bardzo rzadko nosem) Jednak przeczytałam o prawidłowej pozycji języka i po około 4 miesiącach zdobyłam nawyk trzymania języka na podniebieniu w odpowiedni sposób. Lecz ostatnio zauważyłam problem- przy rozluźnieniu mięśni twarzy nie potrafi zamknąć mi się buzia...Pomimo poprawnej pozycji języka, ściśnięciu zębów moje usta są uchylone. Nie powiem że nie są z natury duże i soczyste jak na białą osobe,ale moja dolna warga jest większa od tej górnej. I to właśnie to nie pozwala mi zamknąć buzi. Żeby ją zamknąć muszę wyginać nos w dół co po 1 wygląda dziwnie 2 jestem pewna że będzie prowadzić do wyprostowania się mojego w górę skierowanego nosa (robie to 20h na dobe) 3 sprawia mi lekki dyskomfort. Lecze swoję zęby dalej bo nosze aparat i może to właśnie przez przestrzeń którą on mi zabiera nie potrafię zamknąć buzi? Znacie takie przypadki i czy mogę jakos to naprawić? Wygladam jak osoba chora umysłowo lub z downem gdy rozluźniam twarz co pogorsza moje kompleksy.

Musi Pani udać się do odpowiedniego specjalisty, który wyleczy tę przypadłość. Znalezienie takiego, który przywróci komfort jamy ustnej jest problematyczne, mówię to z doświadczenia. Ja miałem to szczęście, że trafiłem na MCS Przychodnię mcs-przychodnia.pl/ Dentyści doprowadzili do właściwego stanu moje uzębienie. Jestem wdzięczny losowi, że na nich trafiłem. Wszystkim zajęli się profesjonalnie.