Zaloguj
Reklama

Bakterie z jamy ustnej a udar mózgu – co je może łączyć?

Kontrola zębów u denstysty
Fot. pantherstock
Kontrola zębów u denstysty
(0)

Udar niedokrwienny stanowi najczęściej występującą postać udaru mózgu – związany on jest z pojawianiem się skrzeplin w tych naczyniach tętniczych, które zaopatrują struktury ośrodkowego układu nerwowego. Za podstawowy czynnik ryzyka tego groźnego schorzenia uznaje się miażdżycę, w ostatnim czasie pojawiły się jednak wyniki badań naukowców z fińskiego Tampere University, którzy przekonują, że zwiększać ryzyko udaru niedokrwiennego mogą… pewne bakterie, które bytują w jamie ustnej.

Reklama

Właściwa higiena jamy ustnej – chociażby w postaci regularnego mycia zębów – jako czynnik zmniejszający ryzyko udaru mózgu? Wydawać się to może absurdalne, biorąc jednak pod uwagę doniesienia, które zaprezentowali fińscy uczeni, jak najbardziej może istnieć związek pomiędzy stanem zdrowia jamy ustnej a ryzykiem udaru mózgu.

Naukowcy ze wspomnianej powyżej placówki dokładnie przyglądali się skrzeplinom, które pochodziły od 75 pacjentów z udarem mózgu, u których w celach terapeutycznych wykonana została trombektomia (czyli zabieg usunięcia skrzepliny z naczyń krwionośnych). Okazało się, że kiedy przeanalizowali oni szczegółowo to, co się w nich znajduje, odkryli dość intrygującą rzecz: otóż w prawie 80% próbek wykrywano materiał genetyczny, który pochodził od często bytujących w ludzkich jamach ustnych bakterii (najczęściej stwierdzano DNA bakterii Streptococcus mitis).

Od dawna już wspomina się o tym, że bakterie bytujące w jamie ustnej mogą sprzyjać chociażby występowaniu zapalenia wsierdzia – jaki jednak miałby być ich związek z udarem mózgu? Tego na ten moment jeszcze nie wyjaśniono, sugeruje się jednak to, że drobnoustroje bakteryjne teoretycznie mogą prowadzić do aktywacji płytek krwi i w tym właśnie mechanizmie sprzyjać udarowi niedokrwiennemu.

O tym, jaki jest dokładnie związek pomiędzy bakteriami z jamy ustnej a udarem mózgu, dowiemy się zapewne dopiero w przyszłości. Już teraz jednak doniesienia fińskich uczonych są kolejnym argumentem przemawiającym za tym, że dbałość o stan jamy ustnej jest jednym z podstawowych czynników, dzięki którym możemy dbać o utrzymanie ogólnie dobrego stanu zdrowia.

Piśmiennictwo
Reklama
(0)
Komentarze