Zaloguj
Reklama

Naukowcy odkryli dokładny mechanizm, w jakim nadmiar fluoru szkodzi zębom

Pasta do zębów
Fot. pantherstock
Pasta do zębów
(0)

Fluor – jak powszechnie wiadomo – chroni przed rozwojem próchnicy, w sytuacji jednak, gdy dostarczane są do organizmu jego zbyt duże ilości, skutkować to może fluorozą, która prowadzić może do znacznego osłabienia szkliwa. Temu, w jaki dokładnie sposób nadmiar fluoru szkodzi zębom, przyglądali się badacze z New York University – donoszą oni, że związane z fluorozą zaburzenia mineralizacji szkliwa mogą mieć związek z nieprawidłowościami dotyczącymi gospodarki wapniowej.

Reklama

Współcześnie we fluor wzbogacana jest woda pitna, znajduje się on również w pastach do zębów. Substancja ta jest wyjątkowo ważna dla rozwoju zębów – fluor odpowiada za wzmacnianie i ochronę szkliwa. W sytuacji jednak, kiedy jego dostawy do organizmu są zbyt duże, może to po prostu szkodzić – dochodzić może wtedy bowiem do fluorozy, która skutkuje przebarwieniami zębów, ale i czyni je bardziej podatnymi na rozwój próchnicy. Skala problemu jest dość poważna – jak pokazują dane amerykańskiej CDC, przejawy fluorozy wśród osób mających od 6 do 49 lat zauważalne mogą być u nawet 25% z nich.

Temu, jak dokładnie nadmierne ilości fluoru wpływają na ludzkie zęby, przyglądali się badacze z New York University. Zaobserwowali oni, że w komórkach szkliwa, eksponowanych na duże ilości tej substancji, dochodziło do zaburzeń gospodarki wapniowej – mniejsze ilości wapnia docierały i były magazynowane w ich retikulum endoplazmatycznym. Zauważalne były także w tych komórkach zaburzenia czynności mitochondriów, czyli organelli komórkowych odpowiadających za produkcję energii. Naukowcy poddali ekspozycji na fluor innego jeszcze rodzaju komórki – były nimi komórki nerkowe. W ich jednak przypadku nie zauważyli oni opisywanych powyżej zaburzeń, co pozwoliło wysunąć hipotezę, że komórki szkliwa funkcjonują inaczej niż pozostałe komórki ludzkiego organizmu.

Piśmiennictwo
Reklama
(0)
Komentarze